Po raz kolejny otarłem się o śmierć
To był przedostatni dzień starego roku. Już w pracy poczułem, że dzieje się ze mną coś dziwnego. Zaczęło się od dreszczy i napadów gorąca, później doszła do tego utrata ostrości wzroku. Gdybym był w Australii podejrzewabym ugryzienie skorpiona, pająka albo węża, ale tutaj takich jadowitych paskudztw nie ma. Próbowałem nie panikować. Jeszcze świadomie dotarłem do samochodu. Droga do apteki już na autopilocie. Katar, bo tak brzmiała okrutna diagnoza zaatakował z pełną mocą. Na szczęście zdążyłem kupić wszystko, co dawało mi jakiekolwiek szanse wyjść z tego cało. Gdy wychodziłem, aptekarka zawołała, że będzie się za mnie modlić.... albo powiedziała dowidzenia, nie byłem już w stanie jej zrozumieć. Zestaw zapobiegający uduszeniu podczas snu, lub utraty przytomności Różne rzeczy, nie do końca wiem po co Witaminy żelki, dla smaku. Tu pułapka. Na opakowaniu napisane 1 daily. Kupiłem trzy, ale nieprzyzwyczajony do słodyczy miałem problem z wmuszeniem w siebie całego słoiczka. ...