Pandemia Polska vs USA
Jak powszechnie wiadomo wirus mutuje. Wersja, którą mamy w Ameryce znacząco rózni się od tej, która dotarła do Polski. Polskę nawiedziła strasznie inteligentna odmiana. Przed atakiem analizuje nie tylko miejsce, w którym znajduje się potencjalna ofiara, ale też to z kim aktualnie ma do czynienia. Myśliwi w lasach są całkowicie bezpieczni, nawet polując w grupach nic im nie grozi, ale zwykły człowiek wybierając się na spacer jest już narażony na ogromne niebezpieczeństwo. Wirus rozpoznaje elity rządące. Nawet szeregowy poseł ze swoją grupką przydupasów jest bezpieczny idąc na cmentarz. Każdy inny taką wycieczkę przypłaciłby jeśli nie chorobą to napewno wysokim mandatem. Na szczęście policja, podobnie jak wirus jest w stanie rozpoznać kto jest kto i odpowiednio reagować. Domownicy bezpieczni są tylko w domu. Już poza nim muszą utrzymywać między sobą bezpieczną odległość. Parti...